Rodzina Skarżyńskich na terenie pałacu: min. Edmund Skarżyński, rodzice Wanda i Kazimierz Skarżyńscy, ks. Wiktor Mieczkowski |
Rodzina Skarżyńskich herbu Bończa kupiła pałac i dobra rybienkowskie w 1871 r. Wanda
i Kazimierz Skarżyńscy zapisali się pozytywnie w pamięci wyszkowian, którzy docenili ich zaangażowanie społeczne
i patriotyczne. W tym samym czasie założyli
i utrzymywali szkołę elementarną w Rybienku, do której uczęszczały dzieci wiejskie
i w której uczono w języku polskim. Przed wkroczeniem bolszewików na ziemie wyszkowskie, w pałacu stworzono miejsca do przyjmowania uchodźców z Kresów Wschodnich, wśród nich była rodzina Ludomirskich, która uciekła z ziem zajętych przez Armię Czerwoną. Rodzina Skarżyńskich bardzo wspomagała finansowo nowo formującą się Armię Ochotniczą i udzielała pomocy oddziałom wojska polskiego m.in. w transporcie koni do twierdzy Modlin.
i Kazimierz Skarżyńscy zapisali się pozytywnie w pamięci wyszkowian, którzy docenili ich zaangażowanie społeczne
i patriotyczne. W tym samym czasie założyli
i utrzymywali szkołę elementarną w Rybienku, do której uczęszczały dzieci wiejskie
i w której uczono w języku polskim. Przed wkroczeniem bolszewików na ziemie wyszkowskie, w pałacu stworzono miejsca do przyjmowania uchodźców z Kresów Wschodnich, wśród nich była rodzina Ludomirskich, która uciekła z ziem zajętych przez Armię Czerwoną. Rodzina Skarżyńskich bardzo wspomagała finansowo nowo formującą się Armię Ochotniczą i udzielała pomocy oddziałom wojska polskiego m.in. w transporcie koni do twierdzy Modlin.
Syn Kazimierza, Edmund Skarżyński (1892-1949 r.) walczył w II Szwadronie 203 Pułku Ułanów w wojnie polsko-bolszewickiej
za co został odznaczony Krzyżem Walecznych. Uzasadnienie było następujące:
,,Dnia 24 września 1920r. wysłany na szpice podjazdu ułan Skarżyński Edmund przejechawszy pod bardzo silnym ogniem nieprzyjacielskim wjechał do wsi Berestowice zajętej przez nieprzyjaciela, przywożąc ze sobą bardzo cenne i dokładne wiadomości o rozlokowaniu sił wroga.''.
W rodzinnych archiwach zachowała się legitymacja i Krzyż Walecznych.
Ten temat zawsze był mi bliski. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńZa dużego zainteresowania to tym wątkiem nie ma.To na pewno jest bardzo źle.
OdpowiedzUsuń